Opublikowano: 14 luty 2017
Japonia: rząd planuje budowę 45 nowych elektrowni węglowych

Na przekór „megatrendom” gospodarki, co to podobno nieuchronnie zmierzają w kierunku zastępowania energetyki konwencjonalnej energią pochodzącą z odnawianych źródeł energii, japoński rząd planuje budowę nowych elektrowni węglowych. Nowoczesna gospodarka potrzebuje stabilnych dostaw energii elektrycznej, a tych elektrownie wiatrowe nie zagwarantują nigdy.

Amerykański portal informacyjny The Daily Caller pisze [1], że japoński premier Shinzo Abe zdecydowanie popiera plany budowy 45 nowych elektrowni węglowych w nadchodzących latach, pomimo kampanii oburzonych ekologów [2]. Abe uważa, że nowe elektrownie są niezbędne, ponieważ zabezpieczą Japonię przed uzależnieniem od jednego źródła energii elektrycznej i pojedynczych zagranicznych rynków nośników energii. W tej chwili Japonia zmuszona jest pokrywać 95% swojego zapotrzebowania na prąd z importu.

 6 30 600 0

Fot. Premier Japonii Shinzo Abe/ Pixabay

Większość węgla, który ma być spalany w tych elektrowniach, pochodzić będzie z USA lub z Australii. Jednocześnie Japonia rozbudowuje elektrownie gazowe.

Zwrot Japonii ku energetyce węglowej związany jest z próbami odejścia od energetyki jądrowej. Poprzednio rząd zobowiązał się zlikwidować elektrownie jądrowe po roku 2030 r.

Urzędnicy obiecywali zastąpienie energetyki jądrowej energią wiatrową i słoneczną, ale działania w tym kierunku spowodowały 20% wzrost cen elektryczności, co boleśnie odczuł przemysł w tym kraju [3].

Obecny rząd japoński zamierza ponownie uruchomić co najmniej 32 z 54 reaktorów, które zamknięto po awarii w Fukushimie. Planuje się, że udział energetyki jądrowe w łącznej produkcji energii elektrycznej w Japonii w 2030 r. wynosić będzie jednak ok. 20%.

W 2010 r. 24% energii elektrycznej w Japonii pochodziło ze spalania węgla. Według, obecnych planów, ten udział ma wzrosnąć do jednej trzeciej do 2040 r.

Japonia pozostaje jednym z największych importerów ropy naftowej, węgla i gazu ziemnego, przy czym zgodnie z szacunkami rządowymi koszty importu paliw wynoszą ponad 40 miliardów dolarów rocznie [4].

Jeśli idzie o tzw. cele klimatyczne (redukcja emisji dwutlenku węgla, Porozumienie paryskie itd.), to według danych statystycznych zebranych przez Paula Homewooda [5], w 2015 r., OZE (bez energetyki wodnej) reprezentowały jedynie 3,2% energii pierwotnej zużywanej w Japonii.

6 30 600 1

Zużycie energii pierwotnej w Japonii, 2015 r.
Na jasnoniebiesko zaznaczono udział OZE

Z powyższych informacji wynika, że ta sytuacja nie ulegnie istotnej zmianie w nadchodzących latach.   

Japonia zobowiązała się w Paryżu do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 26% w stosunku do poziomu z roku 2013, jednak uzyska to głównie dzięki ponownemu uruchomieniu elektrowni jądrowych, które mają produkować 22% elektryczności w 2030 r.

Natomiast łączny udział energetyki wiatrowej i słonecznej w 2030 r. będzie w dalszym ciągu sięgał jedynie 8,7%.

Opracował Jacek Malski


Redakcja stopwiatrakom.eu

Przypisy:
[1] http://dailycaller.com/2017/02/01/japan-infuriating-enviros-by-building-45-new-coal-power-plants/#ixzz4XYQMHPMQ
Do artykułu dotarliśmy za pośrednictwem brytyjskiego bloga Not A Lot Of People Know That (wpis z 2.02.2017)
[2] http://www.reuters.com/article/us-japan-coal-plant-idUSKCN0QJ09020150814
[3]  http://www.world-nuclear-news.org/NP-Japanese-firms-struggle-with-electricity-rates-1602155.html
[4] http://uk.reuters.com/article/uk-japan-energy-demand-idUKKCN0V30N6
[5] Paul Homewood, „Japan Infuriating Enviros By Building 45 New Coal Power Plants”, 2.02.2017 - https://notalotofpeopleknowthat.wordpress.com/2017/02/02/japan-infuriating-enviros-by-building-45-new-coal-power-plants/#comments
Dane statystyczne pochodzą z http://www.bp.com/en/global/corporate/energy-economics/statistical-review-of-world-energy.html